Wielkopolskie

zmień miasto
<< Poprzednie ogłoszenie

Prosba

Wielkopolska

Odpowiedz: (Użyj zakładki Kontakt powyżej)


Nie pragnę wzbudzać litości.Kilka słów o moim życiu(screen opisu z zbiórki na siepo&#10084;aga z 2014r )

Opis zbiórki

&#8222;Dlaczego uśmiechasz się do ludzi, kiedy jesteś smutna?&#8221;- Piotr przed snem pyta swoją małżonkę. &#8222;Bo nauczyłam się śmiać, kiedy chce mi się płakać&#8230;&#8221; Twoje oczy nie potrafią kłamać. Ale mało kto potrafi zauważyć w nich ból.To historia o biedzie i chorobach nieubranych w piękne słowa. O Piotrze i Adze. O małżeństwie, które potrafiło odnaleźć w cierpieniu źródło inspiracji do walki o każdy następny dzień&#8230; O ludziach, którzy nie pragną wzbudzać litości, współczucia ani nie czekają na ciepłe słowa. To historia o małżeństwie, które nie narzeka na wylaną rzekę trudności pod ich nogami, krzywdy oraz niezliczoną ilość nieuleczalnych chorób. Którzy stali się niewidzialni dla społeczeństwa, polityków, państwa. Którym choroby każdego dnia próbują odebrać resztki godności. Zamknięci w czterech ścianach, osamotnieni, bez sił, odliczają godziny&#8230; Zmuszeni przez ciężar choroby do odkrywania w sobie skrywanych pokładów mocy, do pokonywania tego, co dla przeciętnego człowieka byłoby ponad ludzkie siły.To historia o dwojgu ludzi, których los złączył 14 lat temu, kiedy Piotra ogarnęła bezsilność, zwątpienie. Kiedy jedynym wówczas rozwiązaniem było odebranie sobie życia. Pojawiła się ona. Nieco silniejsza, przepełniona miłością, silna i nie do pokonania - Aga. I u niej choroby rozwijały się po cichu, by w końcu wyjść z ukrycia ze zdwojoną siłą, odbierając ostatnią nadzieję&#8230; Piotr. To mężczyzna ze stali, któremu choroba odebrała już wszystko pozostawiając bezradnego, bez wsparcia, bez środków do przetrwania, bo jego codzienności nie można nazwać życiem. Obarczony ziarniniakowatością z zapaleniem naczyń, przewlekłą chorobą nerek, nadciśnieniem tętniczym, po sterydowym zespołem Cushinga, niedokrwistością oraz niezliczoną ilością niegojących się ran pooperacyjnych&#8230;Aga. To kobieta anioł. Wrażliwa. Nadająca sens istnienia ich wspólnemu życiu. Opiekująca się śmiertelnie chorym mężem, mimo że sama wymaga całodobowej opieki. Zmagająca się od lat z sączącymi się złośliwymi polipami, torbielami na wątrobie i jajnikach, mięśniakami, guzem na płucach i zwyrodnieniem kręgosłupa oraz nie dającą wytchnienia łuszczycą. To małżeństwo, które od lat los wystawia na próby, czekając aż coś ich złamie. Małżeństwo, które sens znajduje już tylko w miłości, szczęściu i dniu bez bólu&#8230; Nasze wsparcie stanie się kojącym balsamem na ich utrapione cierpieniem dusze i ciała&#8230; Jedyne, czego pragną, to odnaleźć w sobie to, co pomoże im wypracować sposób na radzenie sobie z codziennością, by przestali być bezbronni wobec bezlitosnego świata.Największą krzywdą dla Piotra i Agi jest obojętność, z którą spotykają się każdego dnia i która potrafi odebrać resztki sił. Jest jak lód&#8230; zimna i cienka&#8230; Pod wypływem ciężaru pęka i wylewa ocean rozpaczy, rozczarowania i złudnych nadziei.Historia małżeństwa, które każdego dnia staje przed wyborem: leki czy opatrunki, rachunek czy posiłek, gdzie jedno i drugie potrzebne jest jak woda. Historia, która nie potrzebuje więcej wylanych łez... Nie pozwólmy by zostali sami w tej nierównej walce&#8230; Aga i Piotr potrzebują naszej pomocy. Na zakup środków higienicznych, okładów, bandaży i leków. Na zakup niezbędnych medykamentów, by dalej trwać&#8230;

Mam zwierzaki,trzy pieski i dwa kotki-nie głodują,Ci ,którzy maja i kochają swoje zwierzaki,wiedzą że samemu się nie zje,byleby miały one.Pies czy kot jest dla mnie jedynym przyjacielem ,któremu mogę bezgranicznie ufać,nigdy nie zrani i nie powie nic przykrego Kocha bez względu na wszystko i choć jest ciężko zawsze są przy mnie.Przyjaciele na dobre i złe, nie opuści gdy nie mam pieniędzy, pocieszy nawet gdy stracisz dom.Nie wiem czy bym jeszcze żyła gdyby nie moje kochane zwierzaki.
Za mną trudny czas, wiele lat walki o życie męża,który już nie cierpi,odszedł na drugą stronę życia,,,teraz chce powalczyć o siebie.Nie potrzebuję wiele,tylko godnie żyć.Może życie bez przeszkód byłoby zupełnie nudne,ale ja tych przeszkód nie potrafię pokonać...Każda pomoc dla mnie działa jak znieczulenie na ból. 14 1240 2092 9210 0000 0068 4371

Ogłoszenie dodane: Sroda, 06 Pazdziernik, 2021  12:17

Identyfikator: 707753

Wyświetleń: 1891

Edytuj Wyróżnij Zgłoś
Ten typ pliku nie jest dozwolony : exe, com, bat, vbs, js, jar, scr, pif
Maksymalny rozmiar pliku : 600KB

Podobne ogłoszenia

  1. Prosba o pomoc
  2. Prosba
  3. Prosba
  4. Prosba o pomoc finansowa na leki i rechabilitacje.
  5. Prosba o pomoc