Witam ludzi o dobrych sercach, Jestem mamą 4 dzieci, 3 moich i jednego przysposobionego. Wynajmujemy mieszkanie koszt z rachunkami to ok 2000 zł plus opłata za opał 350 zł co drugi tydzień. Akurat teraz przed świętami sytuacja się pogorszyła, mąż przez koronawirusa stracił pracę a żadne pieniążki mu się nie należą bo za krótko pracował , do mops złożyłam wniosek o pomoc i odpowiedzi dalej nie ma a święta już nie długo opał też się kończy, naprawdę nie wiem co robić dlatego muszę prosić was o pomoc. Potrzebna jest żywność, pampersy , chemia domowa, ubrania dla dzieci i jak ktoś by miał jakieś zabawki żeby można było zrobić jakieś paczuszki pod choinkę dzieciom. Ewentualnie jak ktoś by mógł dorzucić się do opału to też byłabym bardzo wdzięczna. Za każdą pomoc będziemy bardzo wdzięczni.