Nie jestem maszyną do seksu. Jeśli oczekujesz od partnera rozmowy, wspólnego gotowania, przytulenia, pocałunku, wyjścia do restauracji czy do znajomych - ze mną pokażesz się w każdym towarzystwie, bez wstydu. Nie brzydki, inteligentny, zabawny - zupełnie normalny. Potrzebuję pieniędzy, ale nie sprzedam Ci siebie, bo ani przyjaźni, ani oddania nie kupisz - ja siebie ofiaruję. Oczekuję przemyślanych wiadomości od kobiet poważnych które nie myślą o mężczyźnie, jak o maszynie do seksu. Ja 33 lata :)